steev:

[^laperlla] Heh. Ulubiona zabawa woźniców metra. Jeden kiedyś tak sprytnie zamknął mi drzwi przed nosem, że się od nich odbiłem. Dosłownie. Dobrze że z ruszeniem składu zaczekał tę sekundę...
2016/12/28 09:23:21 przez www, 1 , 1

Lubią to: ^laperlla,
^laperlla: [^steev] hehe, no mi tak kiedys o 2 w nocy tramwajarz odjechal. Oczywiscie uprzednio zaczekawszy az dobiegne. Ale spoko, karma wraca ;)
2016/12/28 09:24:52