dzierzba:

[^dzierzba] bo my doliczamy się raptem 7-8 (w sensie rzeczy przygotowywanych na wigilię), a potem to już naciągane wliczanie ciasta i herbaty ;)
2016/12/19 11:37:11 przez www, 0 , 3

^srebrna: [^dzierzba] A, no i u teściów są pierogi (ruskie, kapustne, zależy który kawałek rodziny co zrobi).
2016/12/19 11:40:10
^sithian: [^dzierzba] Ale to przecież odwieczna tradycja. Tam, gdzie było mniej potraw, doliczało się kompot, czasem susz z kompotu osobno, opłatek etc. A tam, gdzie był wypas, to pewnych rzeczy nie liczono. Kreatywna księgowość ma tradycje.
2016/12/19 11:45:10
^sitc: [^dzierzba] u mnie w domu rodzinnym oprocz rybow-grzybow, na wigilijnym stole obowiazkowe sa jakja w majonezie, takezetego... ;)
2016/12/19 11:45:15