shenn:

kropelki krwi na podłodze, jakby któremuś z nosa leciało. a Maurycy od rana kicha, więc jest moim podejrzanym... dziś homeoffice, poobserwuję... #kot
2016/12/20 08:19:21 przez www, 0 , 1

^shenn: [^shenn] kurcze, skojarzyłam teraz fakty. kocyk z piętra leżał rano na dole. może mały go przeciągnął do granicy, spał i spadł z nim? i dlatego mu leciała z nosa krew? a to kichanie to czemu? #kot
2016/12/20 09:06:45