kerri:

I jeszcze chciałam się pożalić, że tutejsze kwiatki są jakieś slabe. Róże, które dostałam na maturę, kwitły trzy tygodnie. Tutejsze usychają i marnieją, zanim się dobrze rozwiną :(
2017/02/20 14:39:40 przez m.blabler, 0 , 2

^kerri: [^kerri] Kwiaciarnia dodaje do nich proszek w saszetce,żeby dosypać do wody, ale to wcale nie pomaga. (^lawenda,halp...?)
2017/02/20 14:40:51
^cloudy: [^kerri] a obcinasz końcówki, jednocześnie zanurzajac je w wodzie?
2017/02/20 14:54:06