dees:

[^awne] ja to jednak postrzegam jako brak libido, czyli chorobę, ale niezagrażającą życiu ani jego komfortowi
2017/03/02 12:33:52 przez www, 0 , 3

^dees: [^dees] (zastanawiam się czy przypadkiem w definicji pojęcia "choroba" nie ma, że zagraża życiu albo komfortowi życia.)
2017/03/02 12:34:26
^awne: [^scarbossa] [^dees] nie jestem specjalistką więc się nie wypowiem. Kumpel twierdzi, że jest aseksualny. Przy czym twierdzi też ze jakby był w związku i dzuewczyna bardzo by chciała to może. Tylko nie ma takiej potrzeby.
2017/03/02 12:36:46
^agg: [^dees] hm, ale właściwie z jakiego powodu uważasz to za chorobę, a nie za cechę taką jak kolor oczu czy preferencje żywieniowe?
2017/03/02 12:37:08