dees:

[^kocimokiem] nie zapomnę, jak postanowiliśmy jeść centralnie na placu jemaa el fna, ze stoiska pod gołym niebem. ja się ograniczyłam do jakiegoś warzywa, ale inni nie. nic nikomu nie było...
2017/01/31 13:55:44 przez www, 0 , 2

^finka: [^dees] my w pewnym momencie w kairze odpuściliśmy sobie pieprzenie się z żarciami z knajp i zaczęliśmy kupować na ulicy - było za grosze i pyszczne, żadne wtedy nie chorowało :D #dowódanegdotyczny
2017/01/31 13:58:11
^kocimokiem: [^dees] jakoś tak to działa.
2017/01/31 13:58:33