kerri:

Jechałam dziś rowerem i rozbrykany pies na spacerze, bez smyczy, dziabnął mnie w łydkę. Czy to ten moment, kiedy pozywam właściciela i wygrywam milion odszkodowania? :>
2017/02/03 17:24:43 przez m.blabler, 0 , 3

^kerri: [^kerri] (Oczywiście że nie. W dniu, kiedy wygram cokolwiek za jakikolwiek uszczerbek, piekło zamarznie.)
2017/02/03 17:25:59
^rmikke: [^kerri] Czy właściciel chociaż przedstawił świadectwo szczepienia przeciw wściekliźnie?
2017/02/03 17:27:47
^kulkacurly: [^kerri] ja dostawałam lody i rurki z kremem za darmo, bo właściciel psa miał biznes ;) #tylewygrać
2017/02/03 18:14:07