wiku:

[^foo] hm, się mi wydaje że to bardziej kwestia rozpaczliwego władowania się w pierwszy potencjalny związek na łeb na szyję - a potem #szokiniedowierzanie ze to tak nie działa
2017/04/28 14:34:58 przez www, 0 , 2

^foo: [^wiku] Gdybyż! U mnie to tak nie działa, odrzucam większość kandydatur, stąd pewnie długie przerwy między związkami. Nagle pojawia się KTOŚ i zakochuję się w samej miłości i fakcie, że ktoś mnie POTRZEBUJE.
2017/04/28 14:41:08
^malalai: [^wiku] troche tak, plus calkowita rezygnacja z siebie i wmawianie sobie, ze toksyczne zachowania nie sa toksyczne, a on mnie przeciez kocha, ALE costam costam, biedaczek problemy ma najwyrazniej
2017/04/28 14:41:22