srebrna:

#geriablip a pamiętacie, jak nie wolno było dotykać komputera, jak się płytka smażyła? i jak człowiek starannie zostawiał otwarte sesje nagrywania na CD, żeby jeszcze coś potem dograć, żeby się miejsce nie marnowało? :>
2017/05/15 10:58:10 przez www, 6 , 5

Lubią to: ^kulkacurly, ^szpiegu, ^malalai, ^kasicak, ^fel, ^skidzior,
^kocimokiem: [^srebrna] pamiętam. i pamiętam jak niosłam materiały do drukarni. zawsze 2-3 płyty były
2017/05/15 10:58:46
^dzierzba: [^srebrna] pfff, ja pamiętam nagrywanie na grundigu gier puszczanych w radio, musiała byc w domu _absolutna_cisza ;P
2017/05/15 10:59:20
^olkit: [^srebrna] ani kompilować programów, bo zawsze albo kompilacja wywalała błąd albo płytka źle się nagrywała :D
2017/05/15 10:59:26
^scarbossa: [^srebrna] a ja pamiętam jak jako dziecko jeździłam z mamą do ośrodka obliczeń z taśmami z księgowości. Czad to był, w technikum dowiedziałam się, że te maszyny to były PT-3M
2017/05/15 11:00:39
^ochdowuja: [^srebrna] pff, ja to poświęcałam wefchuj czasu na przygotowanie paczki do nagrania na CD, bo jak robiłam 'dogrywanie', to często nie dało się tej płyty odtworzyć w discmanie. Wykorzystywałam całe miejsce, co do megabajta
2017/05/15 11:00:59