lupinka:

[^madrabbit] no właśnie. Więc zastanów się, czy byłabyś szczęśliwa, rzucając wszystko to, co kochasz po to, by być z nim. A nikt Ci nie da gwarancji, że jak to rzucisz, to nagle zacznie być dobrze. Myśl po pierwsze o sobie :*
2017/05/18 09:02:34 przez m.blabler, 5 , 2

Lubią to: ^awne, ^fel, ^anntosia, ^ochdowuja, ^madrabbit,
^madrabbit: [^lupinka] zwłaszcza, że poza głównymi problemami on nie chce poruszać mniejszych, bo nie ma sensu. więc jak przepracujemy te główne, to będą wyciągane kolejne do przerobienia. i nie chce zrozumieć, że można tak w nieskończoność
2017/05/18 09:08:39
^przecinek92: [^lupinka] otoz to. I wyobraz sobie, ze rzucasz dla niego wszystko, a on wywija jakis numer, bo zycie nie daje zadnych gwarancji. Albo to, ze cos mu sie stanie, i zostaniesz i bez niego, i bez siebie.
2017/05/18 09:10:38