madrabbit:

[^sithian] po raz kolejny pytałam, czemu więc ślub i kredyt skoro od dawna było już nie tak. bo kochał i miał nadzieję, że będzie lepiej, bo go zapewniałam, że będzie (i nie bardzo coś robiłam, bo depa nie pomagała,.,,)
2017/05/18 09:24:35 przez www, 0 , 3

^sithian: [^madrabbit] Czyli też Twoja wina. Cóż, przynajmniej wszystko jasne. Uważam, że nie możesz już dłużej gnębić tego młodego niewinnego człowieka i powinnaś zdjąć mu z pleców ten ciężar odpowiedzialności.
2017/05/18 09:26:18
^przecinek92: [^madrabbit] ja pierdolę, tak wygląda budowanie związku wg niego? Że on MA NADZIEJĘ, a Ty zapierdalaj, bo to wina Twojej wyimaginowanej choroby?
2017/05/18 09:27:09
^lupinka: [^madrabbit] eh. jak spytałam exM., po co mi się oświadczał po 9 latach związku, skoro było nie tak (że chwlię później znów się zaczął spotykać z "przyjaciółką" sprzed 4 lat) to odpowiedział, że miał nadzieję, że to poprawi wszystko
2017/05/18 09:48:48