anntosia:

Nadal nie potrafię sobie przypomnieć "najlepszego dnia" mojego życia. Nigdy to nie był dzień tzn. 12 godzin a zawsze tylko jakieś "chwile" "momenty"
2017/04/10 21:38:03 przez m.blabler, 0 , 4

^dzierzba: [^anntosia] no ja pamietam pare fajnych imprez, a najlepiej się bawiłam, an tych, których nie pamiętam ;) ale żeby CAŁY DZIEŃ ? ;D imposibiru
2017/04/10 21:39:55
^cloudy: [^anntosia] bo to chyba tak jest
2017/04/10 21:50:44
^lupinka: [^anntosia] tak, dokładnie. te chwile, te "zdjęcia/filmy w głowie".
2017/04/10 21:59:41
^devnulle: [^anntosia] ja myślę, że to np. było dziś. O. No bo w sumie co? Do pracy na rowerze. W pracy heheszki i dużo roboty. Że jedna mała spina to pominę, bo przeprosiłam:P Potem spacerek, rekord świata, potem mialbyć basen a wyszedł mcdonalds.
2017/04/10 23:20:21