 |
awne:
[^tygryziolek] nie wiem jak rekruterzy ale z punktu widzenia promotora kilkudziesięciu prac - maile z ksywkami to zło. Próba szybkiego znalezienia w skrzynce konkretnej pracy/maila skazana na porażkę jeszcze zanim zaczniesz. |
|
2017/04/12 17:03:38 przez m.blabler, 2 ♥, 2 ∅
|
^
robmar: [
^awne] ale to się chyba wyszukiwaniem robi? a nie wzrokowo po liście adresów email? w pracy muszę ogarniać niekiedy jakieś tysiące mejli, bez wyszukiwania nie wyobrażam sobie życia…
2017/04/12 17:05:22
^
awne: [
^awne] bo konia z rzędem temu, kto zapamięta ze pani Kowalska to "Dzibutek" a pani Iksinska "Dziubdziusia". Tym bardziej ze czesto w treści maila tez nie ma nazwiska i żeby dowiedzieć się od kogo praca trzeba otwierać załącznik.
2017/04/12 17:06:11
∅