madrabbit: [^malalai] bo to jest jeszcze kwestia poświęcania się w związku. Np dowiedzialam się, że zdarzało się, że szedł ze mną do lóżka bo ja chcialam a on nie mial ochoty. Zamiast powiedzieć, że nie ma, poświęcał się dla "nas", bo tak trzeba. |
|
2017/07/11 21:51:38 przez m.blabler, 0 ♥, 8 ∅ |
^madrabbit: [^madrabbit] A ja nie robiłam tego. A to coś, co jest ważne i trzeba. I czy jeśli teraz ja go o cos poproszę np o umycie samochodu to može mi powiedzieć, że nie ma ochoty.
2017/07/11 21:51:47
2017/07/11 21:51:47
^awne: [^madrabbit] jesu... Miałam się nie odzywać, ale nie mogę. Iść do łóżka, bo tak trzeba? Poświęcał się? Królik, to jest chore...
2017/07/11 21:55:10
2017/07/11 21:55:10
^tygryziolek: [^madrabbit] tych, co się "poswięcają" a potem szantażują tym najbliższych, zsyłałabym w jakieś samotne, zimne i ciemne miejsce bez prawa powrotu do cywilizacji
2017/07/11 22:06:39
2017/07/11 22:06:39
^foo: [^madrabbit] Mogę? Mogę??? Bo chyba nikt jeszcze nic nie napisał o potykaniu się i wpadaniu penisem i tak kilkadziesiąt razy, rytmicznie...
2017/07/11 23:33:59
2017/07/11 23:33:59
^dees: [^madrabbit] to jest jego decyzja, jego wybór. ma ochotę się poświęcać, niech się poświęca. nie masz z tym nic wspólnego. nic. to bardzo trudno przyjąć, ale jak to do Ciebie dotrze, będzie dobrze.
2017/07/12 08:57:55
∅
2017/07/12 08:57:55