 |
ochdowuja:
Moja wina, ze nie potrafie psychicznie udzwignac sytuacji, kiedy on przychodzi do domu, mowi 'czesc' i zamyka sie w sypialni. I tak przez cztery kurwa dni. Jaaaaasne. |
|
2017/06/02 10:49:43 przez www, 0 ♥, 5 ∅
|
^
wiku: [
^ochdowuja] nie, nie Twoja wina - ale to jednak nie jest też powód aby inne podejścia traktować w trybie w jakim zareagowałaś (ten wpis o konflikcie mam na myśli)
2017/06/02 10:51:27
^
kocimokiem: [
^ochdowuja] ja już umiem. kiedyś powiedziałam, że nie jestem odpowiedzialna, za to co się w jego pracy dzieje i jak nie pozwala sobie pomóc, to ja nie będę skakać wokół. więc jak chce milczeć, to neich milczy. ale kiedyś dostanie zwrotkę
2017/06/02 10:53:03
∅