madrabbit:

Szykuję paszę - część wieczorną. Tak jakoś z rozpedu nie zawołałam. Przyszedł, zapytal czy pomóc, ale już kończyłam. Powiedziałam "ale pamietasz, że ja mam jutro na 10 i musisz rano wszystko sam ogarnąć?"
2017/06/05 23:58:24 przez m.blabler, 0 , 2

^madrabbit: [^madrabbit] "nie pamietam... to się nie uda"... i pyta co ma rano zrobić, czy te ziemniaki, co je obralam to rano czy teraz będę gotować (zawsze rano gotuję). Odesłałam go do jadlospisu.
2017/06/05 23:59:38
^gatto: [^madrabbit] ale w sensie, że dla Was jedzenie na cały dzień?
2017/06/06 00:00:41