shenn: Jest taki mechanizm - ludzie, którzy poradzili sobie z jakąś trudną sytuacją mają mniej współczucia i wsparcia dla tych, co są na etapie tej sytuacji niż ci, którzy też są lub nigdy nie byli. |
|
2017/06/08 16:38:03 przez m.blabler, 2 ♥, 10 ∅ |
^kociokwik: [^shenn] to chodzi ci o współczucie cały czas? Cholera, to przepraszam, że zupełnie źle cię odczytałam i bez sensu zachęcam zamiast po prostu trzymać za rękę.
2017/06/08 16:40:44
2017/06/08 16:40:44
^ochdowuja: [^shenn] [^ochdowuja] OTOH najmniej zrozumienia i empatii w temacie np. depresji maja ludzie, ktorzy nigdy tego nie przezyli. Dla nich depresja to tylko 'muchy w nosie.'
2017/06/08 16:48:30
2017/06/08 16:48:30
^rmikke: [^shenn] OCZYWIŚCIE. OTOH jak myślisz, kogo warto posłuchać, żeby sobie poradzić z jakąś sytruacją?
2017/06/08 16:52:19
2017/06/08 16:52:19
^sirocco: [^rmikke] [^shenn] Specjalistów. Ci co sobie poradzili, najczęściej jeżeli w ogóle wiedzą co *im* pomogło, to komuś innemu mogą często zaszkodzić.
2017/06/08 17:06:36
∅
2017/06/08 17:06:36