serszi: W ogóle to zdałam sobie sprawę, że pracuję dla typka, który nie zna nawet mojego nazwiska, a zostawia mi pod opieką swój biznys na miesiąc. To się nazywa dopiero zaufanie do drugiego człowieka. |
|
2017/06/12 15:32:32 przez m.blabler, 3 ♥ |
serszi: W ogóle to zdałam sobie sprawę, że pracuję dla typka, który nie zna nawet mojego nazwiska, a zostawia mi pod opieką swój biznys na miesiąc. To się nazywa dopiero zaufanie do drugiego człowieka. |
|
2017/06/12 15:32:32 przez m.blabler, 3 ♥ |