srebrna:

Ba, ostatni raz, kiedy szłam w miejsce, gdzie nikogo nie znałam (i nie do nowej pracy) to było na studiach, kiedy poszłam na spotkanie z ludźmi z Arkadii... I mało brakowało, a bym uciekła, bo nie miałam odwagi się do nikogo odezwać.
2017/06/15 00:32:17 przez www, 0 , 2

^srebrna: [^srebrna] ...czyli musiał to być październik '98. Potem tylko raz na jedną konferencję pojechałam w nieznane, ale to trochę inna konfiguracja była ;)
2017/06/15 00:33:21
^tygryziolek: [^srebrna] [^sithian] #zkokpitu radzi :)
2017/06/15 12:52:09