tygryziolek:

[^deli] kurier z bitiby, znaczy GLS, był jedynym w mojej karierze kociary, który odmówił mi pomocy w przeniesieniu paczek przez próg mieszkania. porzucił na klatce schodowej i warcząc odszedł.
2017/06/18 22:42:17 przez www, 0 , 3

^sithian: [^tygryziolek] Warczał? Sierść też zjeżył?
2017/06/18 22:43:06
^westie: [^tygryziolek] GLS chujem jest! [^westie]
2017/06/18 22:56:48
^qmack: [^tygryziolek] ups. mi się nigdy nie zdarzyło... zawsze wnoszą, nawet jak proszę o postawienie na korytarzu, bo chłop wniesie - "ale nie ma problemu przecież!"
2017/06/19 01:07:08