 |
kociokwik:
[^tygryziolek] no czytam trzeci raz i nadal uważam, że afiszowanie się jest w oku i uchu odbiorcy. Jak mówię, że mnie sport zawodowy mierzi i nie mam ochoty brać udziału w zbiorowym patrzeniu to już jest źle czy jeszcze dopuszczalne? S |
|
2017/09/08 14:05:02 przez m.blabler, 1 ♥, 5 ∅
|
^
kociokwik: [
^kociokwik] serio, nie rozumiem w ogóle waszego problemu. Ktoś deklaruje że nie śledzi i nie zna celebryty i nie mówi tego ze skruchą ani po nocach nie nadrabia pudelka czy gazety sportowej, i to jest snobizm?
2017/09/08 14:06:37
^
gliniany: [
^kociokwik] wychodzi na to że będę musiał zacząć czytać kto to są te wszystkie celepyty o których nie mam pojęcia, gdyż !wtem jednak się afiszuję i zazdroszczę sukcesu zwyczajnie nie mając ochoty czytać kto komu zrobił loda
2017/09/08 14:07:51
^
tygryziolek: [
^kociokwik] to bardzo ciekawe, że to nawet nie moja dyskusja, chciałam wytłumaczyć innymi słowami co osoba A mówi osobie B, a tu nagle BĘC! naczelna prowokatorka blaba. a nożyce po stołach brzęczą...
2017/09/08 14:11:27
^
robmar: [
^kociokwik] a czy często nie jest tak, że ktoś poszukuje grupy podobnie myślących (np. „nie oglądam seriali”), a lansem nazywają to ludzie nie myślący podobnie i niejasno potrzebujący racjonalizacji…
2017/09/08 14:45:47
∅