madrabbit: [^ciotkasamozlo] obarczanie mnie winą... oczywiście mogłabym mu powiedzieć "ok, jeśli sprawi Ci to ulgę to możesz uznać, że to tylko moja wina, ale to nie jest prawda i dobrze o tym wiesz" ale nie wiem czy umiem to powiedzieć |
|
2017/08/16 16:49:09 przez www, 0 ♥, 5 ∅ |
^yaal: [^madrabbit] Umiesz napisać tutaj, to napisz na kartce i mu wręcz do przeczytania. Done.
2017/08/16 16:50:19
2017/08/16 16:50:19
^erwen: [^madrabbit] Nie musisz, on nie potrzebuje Twojego pozwolenia. A poza tym jakie ma znaczenie, ile procent winy jest czyje? Oboje się męczycie, macie dość i tańczycie naokoło siebie z decyzją, zamiast ją podjąć, to jest ważne.
2017/08/16 16:52:29
2017/08/16 16:52:29
^ciotkasamozlo: [^madrabbit] chcesz dalej być z mężem? Ty się męczysz, on się męczy, a im dalej tym łatwiej nie bedzie. Ani przyjemniej, mam wrażenie. Na tym etapie to juz bym miała w dupie, czyja wina.
2017/08/16 17:22:23
∅
2017/08/16 17:22:23