elfette: [^kociokwik] ej, ale polskich parowek to u nas w Asdzie na kopy, i w polskim sklepie, chyba nie trzeba wozic specjalnie. my tez sie zywimy polskimi parowkami, nie ma to jak smak dziecinstwa :) |
|
2017/08/17 17:41:07 przez www, 1 ♥, 2 ∅ |
Lubią to: ^gliniany, ♥
^ochdowuja: [^elfette] też sobie czasem kupuję w Polonezie :) ale to rzadko. Kabanosy i wędzona makrela to inna historia :D
2017/08/17 17:42:24
2017/08/17 17:42:24
^ister: [^elfette] ano jest tego. Zupki chinskie w polskich sklepach tez sa. Tak samo kisielki i gorace kubki. Problematyczna tylko bywa pietruszka (korzen) i ogorki małosolne. No i sensowny chleb w sensownej cenie
2017/08/17 17:43:20
∅
2017/08/17 17:43:20