 |
lilith:
Poszłam do baru z potrzebą zeżarcia wołowiny, bo aminokwasy, żelazo, chujemuje dzikie wenrze. Jest piątek, więc w barze była ryba, ryba i ryba, oraz jakiś zwiędły kurczak z wczoraj. |
|
2017/08/18 15:41:49 przez www, 0 ♥, 3 ∅
|
^
dzierzba: [
^lilith] współczuję. Ja w ramach eksperymentu zjadłam na obiad tylko warzywa i to jednak za mało. Piję wodę, ale brzuch się nie daje nabrać...
2017/08/18 15:42:28
^
sithian: [
^lilith] Uwielbiam takie wymuszane poszczenie. Żebyś, kurwa, przypadkiem człowieku mięsa w piątek nie zjadł. Pewnie się boją, że im Zeus piorunem w przybytek pierdolnie.
2017/08/18 16:06:12
∅