perdo:

[^orr] no dla mnie trochę wygląda podobnie jak syndrom sztokholmski, ale ja bym raczej to nazwała dysonansem poznawczym. Jakby źle się czuły z jego chamowatością, ale nie reagowały, albo wręcz go wzmacniały śmiechem
2017/11/15 00:32:25 przez www, 2 , 3

Lubią to: ^robmar, ^kociokwik,
^perdo: [^perdo] i fakt, że ktoś się w końcu postawił, uświadomił paniom, jak w bardzo chujowej sytuacji były. Stały się zakładniczkami patriarchatu, własnego lęku przed odrzuceniem przez kolesia z ich środowiska,
2017/11/15 00:33:30
^robmar: [^perdo] już pisałem tu, przepraszam za powtórkę; ja myślę, że pierwsze żarty były być może trafne i śmieszne, dobrane do okoliczności; znajomi pochwalili, więc pisarz je zaczął powtarzać; znajomi chwalili, bo co mogli, i tak to rosło
2017/11/15 00:36:06
^sithian: [^perdo] Oficjalnie to przecież reagowały, upominały go, tylko Januszek nic sobie z tego nie robił, a one nie traktowały go z buta. Pogadały, wysłuchał, wszystko jest w porządku. [^perdo] A wiesz, że wydaje mi się
2017/11/15 00:38:46