erwen:

[^elfette] Ja się tylko w jednym miejscu spotkałam z dość niemiłymi. W dwóch innych za to były anioły, nie ludzie - ganiały po korytarzach, żeby coś uzupełnić, dzwoniły, przypominały. Kwiatki im nosiłam po obronach.
2017/10/04 10:50:14 przez www, 0 , 1

^maalcem: [^erwen] ja na moje też narzekać nie mogę - przed obroną licencjatu i egzaminami na mgr miałam mega problemy i 90% pomocy dostałam od pań z dziekanatu. :)
2017/10/04 10:57:29