kocimokiem:

[^astarael] anegdota. też byłam taka sprytna i spakowałam żel pod prysznic, który mi się w ciąży bardzo podobał. jak tylko Zofia wyszła na świat, żel zmienił zapach. radośnie podryfował w kierunku fujka
2017/10/09 13:41:47 przez www, 0 , 1

^kocimokiem: [^kocimokiem] poza całą torbą. biedni pan Michał i Tato pół drogerii mi kupili potem, bo nie wiedzieli, co to znaczy "boszz, ale niech ten żel nie śmierdzi"
2017/10/09 13:43:10