anntosia:

[<usunięty>] a ja mam do czynienia z głęboko zakorzeniona w tradycji rodzinę. Karp w wannie i 100 pierogów. Nie ma pyskowania. Nie ma że boli. Są święta to trzeba sprzątać maniakalnie.
2017/12/07 13:30:28 przez m.blabler, 0 , 2

^maalcem: [^anntosia] u nas akurat pierogi MUSZĄ BYĆ, bo wszyscy żrą. Karp niekoniecznie. :)
2017/12/07 13:32:06
^lento: [^anntosia] od czasu mojej brzuchowej choroby, jakieś kilka lat, moja mama przestawiła się wigilijnie z karpia na mintaja czy coś innego w warzywach na parze. mało tradycyjnie, ale wszystkim tak smakuje, że karp poszedł w odstawkę ;)
2017/12/07 13:33:51