franka: No więc dorzucili nam do pokoju prawnika. To jest jakiś chory pojeb. Musimy z Wieśkiem-elektrykiem jakoś się go pozbyć, bo oszalejemy. Np. zamyka drzwi, ale nie pozwala otworzyć okna. I ja się duszę. Więc zarządziłam, że mają być uchylone. I foch. |
|
2018/02/16 10:59:35 przez www, 1 ♥, 5 ∅ |
Lubią to: ^kulkacurly, ♥
^porzeczek: [^franka] czyli już wiesz jak go wykurzyć ;> TY TU RZĄDZISZ, JAK SIE NIE PODOBA, TO SPADÓWA.
2018/02/16 11:00:28
2018/02/16 11:00:28
^gammon82: [^franka] -> [^porzeczek] albo lepiej otruć (niekoniecznie śmiertelnie)
2018/02/16 11:01:06
2018/02/16 11:01:06
^porzeczek: [^franka] ej, zaraz, prawnik nie prawnik, budowa jest budowa, kask ma?
2018/02/16 11:02:12
2018/02/16 11:02:12
^rmikke: [^franka] Z elektrykiem sobie nie poradzicie? Pewnie, że sobie poradzicie... Tylko żeby to wyglądało na wypadek!
2018/02/16 11:04:11
∅
2018/02/16 11:04:11