srebrna:

[^janekr] Ciekawe, ja w sklepie w UK miałam najwięcej problemów. Pani zadała mi to samo pytanie trzy razy (tylko wolniej i głośniej). Po trzecim pokazała gestami, że pyta, czy mi wrzucić paragonik do torby. Srsly, Londyn :>
2018/03/19 14:19:41 przez www, 0 , 2

^srebrna: [^srebrna] Panie w sklepie robótkowym we Frankfurcie co prawda mówią po niemiecku, ale jak widzą duże oczka, to od razu przechodzą na gestykulację. A z obsługi to ostatnio najsprawniejszą zaliczyliśmy w metrze w Sztokholmie.
2018/03/19 14:20:38
^yaal: [^srebrna] W Londynie to ona akurat też z dużym prawdopodobieństwem nie była tutejsza
2018/03/19 14:22:36