zarzyczka:

[^perdo] bardzo długo byłam dumna z tego, że wcześniej niż rówieśnicy zaczęłam "ogarniać", gotować, robić sensowne zakupy, rozumieć proces tzw. "prowadzenia domu", być samodzielna, odpowiedzialna itd. itp.
2018/05/09 20:36:17 przez www, 2 , 5

Lubią to: ^finka, ^shigella,
^zarzyczka: [^zarzyczka] Ale potem doszłam do wniosku, że ci moi rówieśnicy też się tego nauczyli, w swoim czasie, a ja straciłam bezpowrotnie czas beztroski.
2018/05/09 20:37:23
^perdo: [^zarzyczka] no ja domu nie prowadziłam. Nauczyłam się gotować przy okazji, bo jeśli coś opowiadałam, to wtedy gdy moja Mama coś robiła w kuchni. I ja sobie siedziałam i gadałam i patrzyłam
2018/05/09 20:37:53
^finka: [^zarzyczka] to samo. Taka samodzielna córka. A ja po prostu byłam zostawiona sama sobie. Zresztą nawet moi rodzice (buahahaha) z dumą (!) mówią, że ze mną NIE TRZEBA BYŁO się bawić, bo sobie siedziałam w kącie i "szyłam" ubrania lalkom
2018/05/09 20:40:32
^gatto: [^zarzyczka] o tak, generalnie to w gimnazjum i lo byłam dość dojrzała i odpowiedzialna, nie robiłam głupich rzeczy, nie korzystałam z życia. Potem mi odbiło nieco, jakbym musiała sobie odbic
2018/05/09 20:42:02
^lavinka: [^zarzyczka] Ja nigdy nie byłam dumna z tego, że wcześniej dojrzałam, raczej byłam zdumiona, jakim cudem ten proces nie objął mojego rocznika.Niestety jak patrzę, dożywotnio niekiedy.
2018/05/09 20:51:18