kouma:

[^selinakyle] To nie wiem. Z bratem mieliśmy komunie w knajpach, ale dawno temu i bez takiej pompy. Kuzyn w zeszłym roku miał przy domu i było całkiem ok.
2018/05/19 15:49:10 przez www, 0 , 2

^kouma: [^kouma] Jedyną dziwną rzeczą było to, że wujostwo było miłe i jako, że im się nie chciało daleko łazić, to rozstawili namiot na naszym betonowym podjeździe do samochodu, a nie w ogrodzie, gdzie jest super, zielono i niebetonowo.
2018/05/19 15:50:11
^selinakyle: [^kouma] Po mojej komunii był obiad w domu dla najbliższej rodziny i chrzestnych. A ja się cieszyłam, że dostałam od chrzestnej słodycze z Niemiec. Fajnie było.
2018/05/19 15:51:05