kociokwik:

Tyle razy mijałam tę wegańską knajpkę, to postanowiłam raz wejść. Kurwa mać, rozumiem, że to nie fastfood i ceny są spore, ale czy konieczne jest aktywowanie mi wrażliwości duchowej selenitami?
2018/06/08 17:44:21 przez m.blabler, 2 , 3

Lubią to: ^kakunia, ^robmar,
^kociokwik: [^kociokwik] i co to do chuja jest kasza aktywowana? Nie można zrobić wegańskiego lokalu dla ateistów newage?
2018/06/08 17:45:36
^kociokwik: [^kociokwik] czy powinnam przy rachunku złożyć reklamację, że jedzenie było pyszne, ale selenity się państwu zepsuły, nic mi się nie aktywowało? I że nie czuję synergii natury, proszę wyregulować?
2018/06/08 17:55:47
^robmar: [^kociokwik] vege faktycznie trafiło w jakąś taką orbitę pełną pojebów; trzeba kijem sprawdzać, zanim się wejdzie…
2018/06/08 17:58:38