foo: I to jest wszystko ten jeden przedmiot, z którym się borykam od początku roku. Zaliczyć to ja go zaliczę, ale na 3 na szynach. Najgorzej, że ten uroczy morderca robi mi kawę na kolokwiach i chwali za wymowę i postępy. A potem oblewa. |
|
2018/06/10 20:52:08 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |
^foo: [^foo] A tu spotkało mnie największe zdziwionko ever. Po zaliczeniu ustnym dostałam 5. Przyznał się, dziad borowy, że tak nas oblewał, żebyśmy doszli do perfekcji. Bodaj go... Cholera, i tak go lubię.
2018/06/17 07:55:18
∅
2018/06/17 07:55:18