foo:

PKP Służewiec, przejście pod. Stoję, kupuję kanapkę. Nagle czuję ruch za mną. Odwracam się, oblech w żonobijce mówi "dwie ulotki pani włożyłem do plecaka". Czujecie? Otworzył sobie mój plecak i włożył ulotki!
2018/06/11 08:56:25 przez m.blabler, 0 , 2

^foo: [^foo] Odruchowo mówię "proszę mnie nie dotykać", niewiniątko zdziwione "ale ja nie dotknąłem pani tylko plecaka". Tymczasem ja mam odruch wymiotny.
2018/06/11 08:58:47
^merigold: [^foo] to się kwalifikuje na policję:( Bardzo mi przykro, że Cię to spotkało. (i pls sprawdź czy na pewno tylko włożył...)
2018/06/11 09:04:46