kattrina:

w pracy totalna masakra. przez trzy turnusy obyło się bez wypadków, przyjechał S. ze swoją grupą i od razu pierwszego dnia trzy przypadki. wiem, że jestem nieobiektywna, bo po prostu go nie lubię, ale to nie może być przypadkowa zbieżność.
2018/07/28 21:11:13 przez www, 0