perdo:

To ciekawe jest, że w Polsce to prawo jazdy jest takim fetyszem. Bo np w wielu krajach to całkiem normalny element kształcenia. I wychodzi się z założenia, że nie potrzeba do tego jakichś niesamowitych predyspozycji -> [^kasicak]
2018/08/27 15:45:12 przez www, 1 , 6

Lubią to: ^ochdowuja,
^kasicak: [^perdo] No bo to jak jazda na rowerze, odruchy plus trochę rozsądku. Samochody są dla ludzi nie dla jakichś kurde miszczów nie wiadomo czego
2018/08/27 15:47:03
^ecce: [^perdo] a co nie jest? :)
2018/08/27 15:47:19
^lupinka: [^perdo] ok, ale serio - odróżnijmy stres początkującego kierowcy od fobii. dla mnie blokada uniemożliwiająca zrobienie czegoś to nie jest lekki stres, ale coś co najmniej ocierającego się o fobię. ale zapewne się mylę.
2018/08/27 15:47:26
^sithian: [^perdo] Jest fetyszem, bo w Polsce ciągle samochód jest symbolem statusu, a nie urządzeniem do przemieszczania się. Tymczasem badania pokazują, że w krajach zachodnich liczba osób robiących prawko spada od początku dekady.
2018/08/27 15:48:00
^ochdowuja: [^perdo] Nie w każdym kraju to jest takie drogie. Presja finansowa strasznie dokłada do stresu podczas nauki :/
2018/08/27 15:48:45
^almostsuccessfullgirl: [^perdo] mój ojciec miał szkołę nauki jazdy i tak z perspektywy czasu wydaje mi się, że myślał, że skoro to rodzinny biznes to powinnam, mimo tego, że nigdy samochodu nie prowadziłam, od razu robić to perfekcyjnie ;)
2018/08/27 15:51:28