astarael: Czuję się jak największy nieogar matkowy świata. Ani kalendarzy z zadaniami, ani prezentów w butach (swoją szosą nie pamiętam tego z domu rodzinnego, co się zmieniło w międzyczasie i czemu nikt mi nic nie powiedział?!). |
|
2018/12/06 08:42:56 przez www, 0 ♥, 3 ∅ |
^erwen: [^astarael] Nic. :-) Każda rodzina ma swoje tradycje. U mnie butów nie było, prezenty były koło łóżka, ale już Musierowicz w "Kłamczusze" opisywała.
2018/12/06 08:51:52
2018/12/06 08:51:52
^frodo88: [^astarael] u nas tez nie bylo,ale chciałabym moim dzieciom zapewnic takie mile tradycje :)
2018/12/06 11:14:23
∅
2018/12/06 11:14:23