julita:

[^dees] well ogólnie zwykle rozpady związków nie biorą się znikąd. Zwykle z tego, że ludzie że sobą nie rozmawiają
2018/12/18 16:52:39 przez m.blabler, 0 , 1

^dees: [^julita] no właśnie. o tym mniej więcej mówię. rzadko jest tak, że ona chce rozmawiać, naprawiać, jest pełna dobrej woli, a on wrednie odmawia i idzie bzykać inne, rechocząc.
2018/12/18 16:54:37