olkit:

[^kulkacurly] pamiętam z książki kucharskiej, że są dwa rodzaje drewnianych wałków - takie jak znamy i takie z kulą na końcu, chyba że mi się to przyśniło :D
2018/12/21 23:16:31 przez www, 0 , 3

^kulkacurly: [^olkit] Kulka to u mnie pałka właśnie. I pamiętam, że nie wolno jej było oblizywać, bo się będzie miało łysego męża!:D
2018/12/21 23:17:39
^sithian: [^olkit] To nie jest wałek, to jest buzdygan ;)
2018/12/21 23:19:07
^agba: [^olkit] u nas też do makutry był wałek z kulą na końcu :)
2018/12/21 23:46:48