kocimokiem:

[^franka] my musieliśmy mieć PRZYSZYTE do ubrania, więc jeśli ktoś codziennie zmieniał bluzkę, to wieczorem była robota. moja mama się wkurwiła i poszła do szkoły, po wielkiej awanturze pozwolono mieć tarczę na agrafkę przyszytą do
2019/01/26 18:20:56 przez www, 0 , 2

^kocimokiem: [^kocimokiem] a tym, że do kurtek też miały być przyszyte nie będę mówić. więc rękawy skafandrów były podziurawione, bo ortalion słaby
2019/01/26 18:21:39
^franka: [^kocimokiem] chyba przez trzy pierwsze klasy musiałam w fartuszku chodzić. Do kurtki chyba nie trzeba było przyszywać.
2019/01/26 18:27:39