kociokwik: No to skoro nie ma samochodu to Rodzic B taksówką popierdala z Pragi Płd na Wilanów, na ostry dyżur medicover, żeby pomiotowi prześwietlili kolanko. Które przestało się zginać dzięki zabawom na świeżym powietrzu i asfalcie. |
|
2019/02/07 15:02:59 przez m.blabler, 0 ♥, 9 ∅ |
^kasicak: [^kociokwik] #współcz. (jakby co, uberę jest taniej i często skuteczniej, krócej się czeka)
2019/02/07 15:10:09
2019/02/07 15:10:09
^ochdowuja: [^kociokwik] aj waj :/ biedna mała, kciuki, zeby kolanko się naprawiło
2019/02/07 15:14:51
∅
2019/02/07 15:14:51