kerri:

[^finka] ja mam poczucie, poparte doświadczeniami, że jeśli gdzieś jest małe dziecko, to mnie spokojnie może tam nie być, bo dostanę najwyżej jakiś nieistotny ułamek uwagi.
2019/03/01 23:04:29 przez www, 0 , 2

^kerri: [^kerri] Do dzieci nic nie mam, ale takich sytuacji za bardzo nie lubię, zwłaszcza gdy mi zależało, żeby pogadać z dorosłym(i).
2019/03/01 23:04:58
^agg: [^kerri] mam dokładnie to samo. To chyba taki ficzer dziecka że pochłania 100% uwagi? Ja się nie potrafię dostroić, niestety, i wychodzi że mogłoby mnie tam nie być
2019/03/01 23:14:13