kwiatpomaranczy:

Cały dzień towarzyszy mi jakiś podskórny niesprecyzowany niepokój, że coś złego się wydarzy... I doszłam do konkluzji, że martwię się tą operacją mamy... czy wszystko pójdzie dobrze, czy na pewno się wybudzi z narkozy.
2019/05/08 13:45:59 przez m.blabler, 0 , 2

^kwiatpomaranczy: [^kwiatpomaranczy] Może to głupie, ale w ramach przywracania sobie komfortu psychicznego myślę o słowach wróżki... że moi rodzice dożyją sędziwego wieku.
2019/05/08 13:47:45
^hekate: [^kwiatpomaranczy] na pewno wszystko dobrze pójdzie. Nie martw się, wspieraj mamę.
2019/05/08 14:26:05