lupinka:

[^agg] jeśli ktoś tak mówi, a dla mnie coś, o czym tak mówi, jest istotne, to odpowiedź jest jedna - to Twój problem. jak mu się jeden mój ciuch, czy dwa, nie podobają, to nie traktuję tego jak brak akceptacji. mnie się też jedne
2019/05/29 13:23:15 przez www, 0 , 3

^lupinka: [^lupinka] ubrania podobają, jedne mody, inne nie. czy coś stracę, jak nie będę jednej kiecki nosić, kiedy jestem w towarzystwie danej osoby? nie. zazwyczaj więcej bym traciła, odcinając tę osobę.
2019/05/29 13:23:53
^agg: [^lupinka] tzn trochę co innego kiedy coś takiego mówi koleżanka (może być, zależy od sytuacji), a trochę co innego, kiedy partner (nie powinien, chyba że spytany o opinię). i wszystko można powiedzieć w różny sposób
2019/05/29 13:26:27
^agg: [^agg] [^lupinka] ale może coś w tym jest, że to mój problem - mam za sobą związek, w którym mój wygląd i styl był zasadniczo nieakceptowany i to był jeden z podstawowych problemów. i nie pozbierałam się z tego nigdy.
2019/05/29 13:29:13