szatanielica: Kurwa, czy cztery dni spokoju to jest jakiś bezwzględny limit? Już mi się ręce trzęsą z nerwów. |
|
2012/05/02 09:17:45, 0 ♥ |
szatanielica: Kurwa, czy cztery dni spokoju to jest jakiś bezwzględny limit? Już mi się ręce trzęsą z nerwów. |
|
2012/05/02 09:17:45, 0 ♥ |