cornacchia:

Co za noc! Obudziłam się o 2:30 z dzieckiem przy cycu. Pamiętam, że o 23 przystawiałam, potem blacout. Od 3 do 4 cyc, potem wycie. Potem butla - nie dałam rady.
2008/04/19 12:45:16, 0