serszi: co to była za noc, do 4, albo jakiegoś innego świtu nie mogłam zasnąć, a o 7 było urwanie nieba, jak pierdolnęło grzmotem, to żeśmy się przebudziły w te pędy. |
|
2013/06/11 12:14:42 przez www, 0 ♥ |
serszi: co to była za noc, do 4, albo jakiegoś innego świtu nie mogłam zasnąć, a o 7 było urwanie nieba, jak pierdolnęło grzmotem, to żeśmy się przebudziły w te pędy. |
|
2013/06/11 12:14:42 przez www, 0 ♥ |