dotgosia: Mój mąż zaczął dzień od śniadania. Ja od kąpieli, wstawienia prania, zdjęcia ze sznurków suchego prania. I niespieszno mi do kuchni. Ale cóż, muszę się zmusić. |
|
2010/11/07 09:59:43, 0 ♥ |
dotgosia: Mój mąż zaczął dzień od śniadania. Ja od kąpieli, wstawienia prania, zdjęcia ze sznurków suchego prania. I niespieszno mi do kuchni. Ale cóż, muszę się zmusić. |
|
2010/11/07 09:59:43, 0 ♥ |