rafamiga: Jak dobrze, że w wożę ze sobą Mozarta inaczej przedpekińskiego stresu nie było by czym koić. Za oknem upał+zgiełk, w środku szum klimy i 23 koncert fortepianowy |
|
2008/07/25 16:06:40, 0 ♥ |
rafamiga: Jak dobrze, że w wożę ze sobą Mozarta inaczej przedpekińskiego stresu nie było by czym koić. Za oknem upał+zgiełk, w środku szum klimy i 23 koncert fortepianowy |
|
2008/07/25 16:06:40, 0 ♥ |